Rafał F

Na szkolenie trafiłem z powodu mojej pierwszej dziewczyny. Chciała mnie rzucić i twierdziła, że mnie nie kocha po bym oczywiście robiłem wszystko żeby ją odzyskać, a ponieważ kolega też miał to zaczęliśmy interesować się uwodzeniem. Znaleźliśmy Akademię Uwodzenia.  Oczywiście szkolenie było moim zdaniem super szczególnie na odwagę. Podchodzenie i za każdym podejściem obawa na odrzucenie znikała i strach się zwalczało i przekroczyło się pewne granice w mózgu, który każdy człowiek ma.

Nawet sama podstawa jak praktyk uwodzenia sprawiła że zacząłem rozumieć o co w tym chodzi i że kobietę trzeba traktować jak najlepszy przyjaciel i czuć się samemu komfortowo tak by i ona mogła odebrać te emocje itp i wiele jeszcze inny szczegółów. Szkolenie Praktyk Uwodzenia bardzo mi pomógł nie tylko na rozpoczynanie rozmów ale i po szkoleniu zagłębiałem się wiedzą tą zacząłem kupować różne płyty ze szkoleń na temat uwodzenia jak np. ze Zlotu. płyty Badboya i NLS oraz NLP.  Trochę psychologi i tak naprawdę wyniki były niesamowite powodzenie rosło niesamowicie na dzień dzisiejszy mam oczywiście dużo większą wiedzę niż dawniej jeśli chodzi o podrywanie i rozmowę. Każda nowa kobieta to już jakieś doświadczenie a rozmów z kobietami miałem wiele...

Zauważyłem że mieć dobre powodzenie nie jest tak dobrze jak myślałem. Okazuje się że nie można wszystkich za ogon złapać bo samemu się robi krzywdę czasami człowiekowi też jest potrzebna samotność by mógł znowu odczuwać stany emocjonalne. Zwykły człowiek bez przyjaciół osamotniony może zakochać się w prawie każdej normalnej kobiecie i mieć o niej bóg wie jakie wyobrażenie, a ci co mają za duże powodzenie i spędzają dużo przy ludziach czasu niestety ciężko im się zakochać. Dzisiaj nie jestem już z Aśką. Nie odzywałem się od niej od wielu miesięcy może 3-4 miesiące. W końcu mi chyba przeszło. Miałem wiele wielbicielek- naprawdę dużo po szkoleniu i potem w tym kilka stałych związków. 

Niestety nikogo nie kochałem i wiem że to ja źle zrobiłem nie mogłem się zakochać bo miałem za duże powodzenie i miałem podzielne odczucia, a nawet w ogóle jestem osoba dobrą może z dużą odwagą ale naprawdę nie ma we mnie zła jak w wielu innych ludzi. Może nie czułem się sam dobrze z nimi a one też to odczuwały, ale jedna twierdziła że mnie kochała. Ja tego nie odczułem i zrozumiałem potem, że mam problem ze sobą i potrzebuję samotności przez jakiś czas by ktoś mnie w końcu na kolana rzucił.

Każdy jest wyjątkowy i inny i ma swój model świata poglądy i ma na coś innego emocje, a jest prawa strona półkuli jest na co innego nastawiona jednak znając osobę, a podobieństw jest dużo. Zwłaszcza z tego samego znaku zodiaku można rozkochać wiele ludzi i to nie przeznaczenie lecz przypadki.... nie ważne kogo poznasz ważne w jakich okolicznościach poznasz tak samo z mówieniem ważne jak się powie a nie co....

Na dzień dzisiejszy mam taką wiedzę że mógłbym sam wykładać na temat uwodzenia po tych książkach NLP NLS-ach itp. Jednak potrzebuje samotności..
Co będziesz chciał Andrzeju sobie weźmiesz:) szczerość jest tu ponad wszystko :) widziałem że robisz karierę :) no i fajnie a zasługujesz na to jeszcze bardziej niż Badboy bo dobry z ciebie człowiek. wiem o tym...

Rafał