Reyk
Przed szkoleniem w AU wiodłem mój żywot całkiem ciekawie, moje studia, praca, realizowałem się w różnorodnych moich pasjach i kontynuowałem moje projekty. Często imprezowałem wraz z licznym gronem moich przybocznych kompanów. Na powodzenie ze strony kobiet, nie mogłem narzekać bo cieszyłem się sporą sympatią ze strony płci przeciwnej. Czasami nawet uwodziły mnie wyjątkowo piękne i atrakcyjne laski. Jednakże nie zawsze umiałem wykorzystać, to co mam w zasięgu ręki, czasami niektóre kobiety mnie za bardzo onieśmielały a jak to się kończyło chyba nie muszę pisać.
Chciałem podtuningować moje zdolności uwodzenia kobiet, podrywać te laski, które naprawdę mi się podobają i to wtedy, kiedy mam na to ochotę i to w sposób jaki ja lubię to robić najbardziej. Sądziłem, że kurs w Akademii Uwodzenia to będzie dobra inwestycja i miałem rację.
Szkolenie było profesjonalnie zorganizowane, najpierw trochę podstawowej teorii (na szczęście nie za dużo, bo na wykład to ja nie przyjechałem) kolejno już pierwszego dnia na rozgrzewkę ćwiczenia z dziewczynami na sali. Po czym nastał czas wyruszyć na miasto (galeria handlowa) miałem zaatakować chyba 15 kobiet i myślałem, że polegnę na polu bitwy , jednakże trenerzy mają dobrze wypracowany model szkoleniowy, chętnie pomagają, jak i kursanci z którymi się wykonuje zadania, warto nadmienić, że na kursie był dobry stosunek ilości trenerów do kursantów 1:5, którzy pilnowali podopiecznych, ażeby ci wykonali zadania. Trenerzy na bieżąco udzielali wskazówek, dostrzegali co kursant robi dobrze a jakie błędy mus wyeliminować. Zadania w galerii nie dość, że mi się udało wykonać, to jeszcze się świetnie bawiłem. Zaskoczyła mnie nawet taka, akcja, kiedy dosiadłem do jednej sztuki, ja tu ledwo wypowiedziałem jedno zdanie i kilka słów, a tu już mi kobieta sugeruje, że powinniśmy się bliżej poznać przy jakiejś kawie, czy ciastku :D Podobnie akcja się działa podczas gry nocnej.
Po szkoleniu wróciłem ze znacznie większą motywacją do uwodzenia kobiet, łatwiej nawiązywałem z nimi odpowiedni kontakt, moja pewność siebie wzrosła. Mimo, iż nie udało mi się w pełni wykorzystać potencjału szkolenia i za mało pracuje nad postawą, chętnie wybiorę się ponownie na szkolenie. By łatwiej nawiązywać kontakty z atrakcyjnymi kobietami i prowadzić je w sposób, jaki uwielbiam :D
Pozdrawiam:
Reyk
Opinie uczestników
Patelnia
O tym, co się zmieniło po Praktyku Uwodzenia mógłbym naprawdę...
Paweł T.
Pamiętam, jak byłem nastolatkiem jeszcze zanim wszedłem w dorosłe...
Manier
Zabierając się do pisania poniższego tekstu poczułem się nieco jak...
Majk 05
Zdecydowałem się odpowiedzieć na Twoją prośbę o opinię na temat...
Marcin D
Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że wiesz już o Społeczności i chcesz...
DAWID CHROMIEC
Pisząc ten tekst właśnie siedzie na delegacji w Gdyni, a moje myśli co...
Karol Skoczyński
A zaczęło się całkiem niewinnie ...Urodziłem się ? Nie to nie ta bajka....
Mariusz G
K…a mać !O co chodzi ! Po raz kolejny chciałem dobrze a wyszło...
Bartłomiej Bojar
Trafiłem do Akademii Uwodznenia oczywiście, aby poznać szkołę...
Mike
Do roku 2005 studiowałem dziennie w warszawie na kierunku pedagogika...
Marek F
Nigdy nie miałem większych problemów z laskami. Zawsze z imprezy...
Krystian K
Jako że 20-stka już na karku w pewnym momencie zacząłem się...
Paweł R.
Hej Andy, tak jak powiedziałem napisze opinie z perspektywy czasu, jaki...
DżejDżej
Co zmieniła Akademia Uwodzenia w moim życiu hm. Zacznę może...
Bartłomiej Sikora
Właśnie mija rocznica. Dokładnie rok temu, w styczniu 2009 roku...