yego@vp.pl
Skuteczne uwodzenie i podrywanie były zawsze w sferze marzeń. Postanowiłem zmienić się i wybrać szkołę uwodzenia, która mi to zapewni. Na szkoleniu bardzo podoba mi się praca trenerów! Poświęcają nam swój własny prywatny czas po to abyśmy lepiej żyli, nie tylko w społeczeństwie ale i w związku, żeby czerpać wszystko co najlepsze z życia. Nawet kiedy nie jest się na żadnym szkoleniu to odbierają telefony jak normalni ludzie i rozmawiają :)!!! Tak, sam się dziwiłem uważając, że jak jest szkolenie to wszystko jest super i ładnie ale nawet po szkoleniu i treningach jest tak samo. Dziś obecnie nie jestem w związku (jeszcze) chodź uważam że to nic złego i nic na przymus :)
Zupełnie inaczej się zachowuje, z dystansem i wstając zawsze rano myślę sobie ile kobiet będzie mną oczarowane lub ile ja ich oczaruje. Przywiązuje uwagę do ubioru i stylu, wyglądu i zapachu oraz do mowy ciała i sposobu poruszania się. Wychodząc z domu wszystko mi się w głowie załącza i jest tryb God mode; ON :D.
Ale inaczej bo od końca strony...
Swoją "przygodę" z Akademią zacząłem dość sceptycznie. Uważałem "aaa...po ch... mi to. Tylko pieniądze wydam i co będę z tego miał?" Jednak po poznaniu znajomego ze szkoły Adama trochę się bardziej w to wkręciłem. Mówił mi jak to działa i razem szlifowaliśmy swoje "zdolności" , lecz ja byłem przekonany , że to wszystko po to by wyrwać jakaś fajna laskę w barze, klubie lub na ulicy, chodź nawet tego nie byłem pewien zresztą on wiedział co robić, a ja nie.
Wcześniej trzymałem się metody: mydło i woda do higieny wystarczą. Widziałem fajna laskę na ulicy i myślałem ale fajna...chciałbym się z taką spotykać ale co tam mówiłem sobie, zejdź na ziemię. Ilekroć któraś się na mnie spojrzała to od razu spuszczałem wzrok. Zupełnie tak jak bym się czegoś bał. Całkowicie inaczej się ubierałem i inna była moja mentalność. W porównaniu do obecnego stylu życia o wiele lepiej sobie radzę nie tylko z kobietami, nie mam miliona obaw żeby podejść do niej ani myśli "A co będzie jak...mnie ugryzie?" =). Inaczej patrzą na mnie w szkole, jak na osobę dojrzałą i odpowiedzialna. Lepiej sobie radze z nauką i panuje w części nad stresem. Stałem się pewniejszy siebie i mam konkretne cele w życiu do których dążę. Większość moich negatywnych cech zamieniłem na pozytywne lub je zaakceptowałem i zacząłem je wykorzystywać w codziennym życiu. Piszę to z RADOŚCIĄ na twarzy i w CZASIE PRZESZŁYM i to co było już nie istnieje. Oczywiście nie wszystko się zmieniło ale wciąż nad tym pracuje i stwierdzam, że moja "przygoda" z Akademią Uwodzenia jest czymś wspaniałym i coś czuje, że prędko się ona nie skończy ;).
yego@vp.pl
Opinie uczestników
Patelnia
O tym, co się zmieniło po Praktyku Uwodzenia mógłbym naprawdę...
Paweł T.
Pamiętam, jak byłem nastolatkiem jeszcze zanim wszedłem w dorosłe...
Manier
Zabierając się do pisania poniższego tekstu poczułem się nieco jak...
Majk 05
Zdecydowałem się odpowiedzieć na Twoją prośbę o opinię na temat...
Marcin D
Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że wiesz już o Społeczności i chcesz...
DAWID CHROMIEC
Pisząc ten tekst właśnie siedzie na delegacji w Gdyni, a moje myśli co...
Karol Skoczyński
A zaczęło się całkiem niewinnie ...Urodziłem się ? Nie to nie ta bajka....
Mariusz G
K…a mać !O co chodzi ! Po raz kolejny chciałem dobrze a wyszło...
Bartłomiej Bojar
Trafiłem do Akademii Uwodznenia oczywiście, aby poznać szkołę...
Mike
Do roku 2005 studiowałem dziennie w warszawie na kierunku pedagogika...
Marek F
Nigdy nie miałem większych problemów z laskami. Zawsze z imprezy...
Krystian K
Jako że 20-stka już na karku w pewnym momencie zacząłem się...
Paweł R.
Hej Andy, tak jak powiedziałem napisze opinie z perspektywy czasu, jaki...
DżejDżej
Co zmieniła Akademia Uwodzenia w moim życiu hm. Zacznę może...
Bartłomiej Sikora
Właśnie mija rocznica. Dokładnie rok temu, w styczniu 2009 roku...